Artykuł „Co śpiewać na Mszy” (PK 45/2008) wywołał wiele różnych głosów. Można powiedzieć, iż został włożony „kij w mrowisko”. Te reakcje są z pewnością wyrazem zainteresowania muzyką wykonywaną w naszych świątyniach. Tekst prezentował inne treści, aniżeli gotowe zestawy śpiewów, które należy wykonać podczas liturgii. Dlatego jedni po lekturze czuli spory niedosyt, drudzy uważali pewne kwestie za niedokończone, inni ocenili tekst pozytywnie, twierdząc, że jest to próba podjęcia bardzo trudnego tematu. Jeszcze inna grupa kwitowała z politowaniem: „i tak ksiądz niczego nie zmieni”. Skąd zatem taka rozbieżność zdań? Czyżby wynikała ze stopnia znajomości tematu, czy też może chodzi o sprawę gustów i upodobań liturgiczno-muzycznych?
Organiści wypełniając swoje zadania w naszych parafiach, niejednokrotnie przeżywają trudności związane z wyborem odpowiednich pieśni. Napięcie pojawiające się między upodobaniami wiernych a wymaganiami liturgii jest ogromne. Można je porównać do przepaści między marzeniami a rzeczywistością.
Chcąc bardziej wejść w istotę zagadnienia, trzeba na początku przyswoić sobie kilka podstawowych zasad, które Kościół wypracował na przestrzeni XX wieków istnienia.
W czasach apostolskich wspólnoty gromadziły się na modlitwach oraz na sprawowaniu Eucharystii. System ten przeszedł do Rzymu, gdzie w epoce kościołów stacyjnych wierni czuwali na modlitwie, czekając na przybycie biskupa, który sprawował Mszę św. dla wszystkich wiernych.
Osoba organisty, współtworząc muzyczną stronę sprawowanych świętych obrzędów, w każdym kościele zajmuje ważne miejsce. Dzięki uprzejmości Kurii Metropolitalnej oraz alumnów Arcybiskupiego Seminarium Duchownego wiosną 2003 roku została przeprowadzona ankieta dotycząca stanu organistów Archidiecezji Poznańskiej. Jej wyniki pozwoliły na określenie sytuacji organistów pod względem: przygotowania do posługi, środowiska, w jakim wykonują powierzone zadania oraz perspektyw i dróg rozwoju.
Wśród posług liturgicznych szczególne miejsce zajmują organiści, bo przecież bez muzyki liturgia byłaby niepełna. Prezentują oni zróżnicowany poziom muzyczny: jedni są prawdziwymi artystami, inni grają tak jak potrafią albo zaledwie radzą sobie przy kontuarze…
Homilia ks. abp. Stanisława Gądeckiego na błogosławieństwo odnowionych organów
Lutom 12.12.2010 r.
Dzisiaj, w III Niedzielę Adwentu, Duch Święty daje nam łaskę uczestniczenia w poświęceniu odnowionych organów lutomskiej parafii. To ważny moment dla parafii. On nie tylko jest obrazem ofiarności tutejszej parafii, jest to przecież przedsięwzięcie kosztowne, nie tylko owoc mistrzowskiej pracy organmistrzów, ale to również jakieś echo znaku quasi sakramentalnego. Święcenie nowych organów przypomina przecież jakby chrzest święty chrześcijanina a poświecenie odnowionych organów - sakrament pojednania.